Chcecie wiedzieć, w jaki sposób zdobyć cichego zabójce tylko garnitur? Prosta sprawą, musicie mieć garnitur, monety, pistolet rzygowy kalmer1 i w sumie tyle. Robota jest zajebiście prosta, nawet tacy goście jak wy nie są w stanie tego spierdolić. Cała filozofia to zatrucie celu rzygomiotem i utopienie go w jego wydzielinie jak nikt nie patrzy co daje nam zajebiście niepodejrzany wypadek - nigdy wam się nie zdarzyło prawie utonąć nad kiblem, i to na trzeźwo? Mi też, nienawidzę gdy to się dzieje. Jeżeli udało wam się skończyć daną misje już wcześniej, najlepiej parę razy, to będziecie kojarzyć jak wygląda mapa, jak się zakraść do celu bez przebrania, gdzie są kamery itp. Jakby rzygomiot nie zdał tym razem egzaminu, to polecam też truciznę w strzykawkach - tez nam nie spierdolę cichego zabojcy, a jak już o tym mowa, to włączcie sobie w opcjach, aby wam pokazywało na bieżąco status cichego zabójcy. Jest parę misji w których się spocicie jak świnie przy tej robocie - mówię tu o kolorado(tfu) i hokkaido. Mógłbym opisać co robić w każdej misji, ale po pierwsze mi się nie chcę, po drugie umieram na gorączke (37 stopni, dzwoncie po caleum) a po trzecie może jeszcze frytki do tego? Użyj mózgu sam, najważniejsze narzędzia już znasz, resztę ogarniesz sam. A teraz zapierdalaj na robotę i pochwal się zrobionym wyzwaniem paruwo